Burmistrz Nowego Jorku poinformował, że wyda 50 milionów dolarów na ustawienie 1500 stałych barier antyterrorystycznych. - Dbając o bezpieczeństwo nowojorczyków oraz turystów postanowiliśmy zainstalować bariery antyterrorystyczne w najbardziej uczęszczanych miejscach w metropolii - powiedziała Austina Finan, rzeczniczka burmistrza Nowego Jorku.

Decyzja burmistrza Billa de Blasio jest następstwem trzech ataków terrorystycznych, do których doszło od jesieni 2016 r.

Antyterrorystyczne słupki uliczne

Wiadomo, że większość z barier, które mają zostać ustawione w Nowym Jorku, będzie tradycyjnymi metalowymi słupkami.

Chodzi o to, by powstrzymać ewentualnych zamachowców, którzy do ataków wykorzystują samochody.

W ostatnim z zamachów, do którego doszło 31 października 2017 r. 29-letni mężczyzna samochodem typu pick-up wjechał w rowerzystów na Manhattanie. Osiem osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych. Napastnik został postrzelony przez policję i zatrzymany.

Obrona przed "najbardziej tchórzliwą formą ataków"

- To najbardziej tchórzliwe formy ataków, gdy ktoś samochodem wjeżdża w grupę niewinnych pieszych. To obrzydliwe - powiedział burmistrz de Blasio.

Zwrócił również uwagę, że bariery pomogą także uchronić nowojorczyków przed zwykłymi wypadkami. Do takich zdarzeń dochodzi najczęściej, gdy kierowca zasłabnie lub jest pod wpływem środków odurzających.

Uporządkowanie ruchu samochodowego, rowerowego i pieszych

- Blokady pomogą nam również uporządkować ruch samochodowy, rowerowy i pieszych - zapewniał komisarz James O'Neill z nowojorskiej policji.

Burmistrz nie sprecyzował na razie, w których miejscach zostaną zainstalowane bariery. Wiadomo, że montaż pierwszych zabezpieczeń ma rozpocząć się w marcu.

KONTAKT Z NAMI NA FACEBOOKU - ADAM PIORSA PETRYKOWSKI